New Style of Kate..! Kate waiting..!

sobota, 25 grudnia 2010

Merry Christmas hohoho..!

Na wstępie, życzę wszystkim spokojnych świąt, no i udanego Sylwestra!


Napisałam takie opowiadanie..... dziwne jak na święta... hmm.. ale coś w nim jest..



Święta, coś co jedni kochają,
a ja nienawidzę...
Bo niby czym się tak zachwycać?
Ludzie dawają sobie prezent z okazji
narodzenia kogoś, kogo nawet nie znają..
Nie widzę w tym nic niezwykłego...
ta sztuczna, nadmuchana miłością atmosfera..
Niby wybaczanie sobie wszystkiego
przy dzieleniu się opłatkiem...
Nie czuję tego...
Powiedzcie mi co jest w tym takiego wspaniałego??..
Ludzie spędzają święta w gronie kochających się osób..
ja siedzę sama i oglądam pierwszy lepszy film..
bez osoby której kocham,
nigdy nie będę miała 'prawdziwych świąt'
Gdy idę ulicą i widzę te wszystkie wystawy sklepowe,
zbiera mi się na płacz..
Ale nigdy nie uroniłam żadnej łzy z tego powodu...
Może kiedyś będę mogla uwolnić się od świąt.




'spokojnych świąt Ci życzę... ;( ;*'

niedziela, 19 grudnia 2010

;[




Heeej..
Mam taką smutną informacje :[ Zac i Josh Farro odchodzą z PARAMORE. Wielka szkoda, nie wyobrażam sobie zespołu bez nich. Nie wiem jak to będzie... Szkoda.. no cóż to była ich wspólna decyzja. :[
Przykro trochę... eh.. życie... zobaczymy co zrobią i kogo wybiorą do zespołu.. Pilnie potrzebny perkusista
i gitarzysta.. wielka, ale to wielka szkoda..

http://www.bestfan.com/blog/wp-content/uploads/2010/06/paramore.jpg

'aa.. zaliczyłam Fizykę ;DDD.. super ;p hehe... Szkoła, w środę Wigilia szkolna ;D będzie jak co roku nastrojowo i fajnie..aaa napiszę w Końcu Zimę... jutro'

czwartek, 16 grudnia 2010

aa!!

Hej!

Przepraszam nie mam teraz czasu, pisać na bloguu.. Jutro mam poprawę fizyki!

Boję się.. s... ech... ;[




' W mojej szkole panuje wielka dyskryminacja ;[, a szkoda.. życie, to życie ;/'

wtorek, 14 grudnia 2010

La..la, la, la, la life is life!

Cześć ;p

I co powiecie Słoneczka ;] ;DD ???
Zima, śniegu po pachy za oknem... Czekam tylko już do soboty wieczora.. Mateusz, kulig będzie superrr.. I znów będę caaałaaa mokra! Ale co tam.. :] Hmm.. nie mam weny i czasu na napisanie kolejnej części tzn. "Zimy".. aa.. możecie karmić moje rybki, wystarczy nacisnąć na akwariummm... No już wiem czym będę zajęta w Sylwek.. siedzeniem na dupie i oglądaniem TV.. Pewnie będę słuchać jak nasza Natasza będzie śpiewać.. aajj.. już mnie uszy bolą... Jutro postaram się napisać tą kolejną część, a później daje z koksem kolejną serie.. ;D Jeszcze nie mam określonego tematu opowieści więc sugestie piszcie na gg (jest w 'o mnie')... ;D




'I co mi zrobisz ;pppp ???  | Ps. komentarz o znajmoych, których mam w du..ie aktualny'

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Zmiany

;>
 :]  Zmiany w życiu to i zmiany na blogu.. hmm.. wydaje mi się, że teraz lepiej ;) A... i post poniżej nadal aktualny ;|

'Po co szukać miłości w życiu, jeśli będzie chciała przyjść to przyjdzie'



To ostatnio znalazłam jak buszowałam po necie.. :D z koncertu PARAMORE :)


'Będę nie ugięta, i tak się nie zgodzę! Darujcie sobie... ;/ P.S. Monia, Ciebie nie mam w dupie'

środa, 8 grudnia 2010

Ogłoszenie!

UWAGA! UWAGA!

Świadoma tego co piszę, o zdrowych zmysłach, ogłaszam wszystkim czytającym mojego bloga, iż mam wszystkich moich znajomych ze szkoły głęboko w DUPIE(oprócz kilku osób). Nienawidzę was!! Nienawidzę!!
Pocałujcie mnie w tyłek, chociaż to i tak nie pomoże!!

Niżej podpisana
-Kate


'I znów przed kompletnym załamaniem ratuje mnie PARAMORE.. och Paramore co by było gdyby cię nie było ;]'

wtorek, 7 grudnia 2010

Difficult Autumn

Cześć! ;DD (Jesień)
'They taped over your mouth Scribbled out the truth with their lies Your little spies They taped over your mouth Scribbled out the truth with their lies Your little spies'


Jesienna szaruga za oknem,
Niby czerwień i pomarańcz liści ożywia Jesień,
Ale i tak jest jedną z najsmutniejszych pór roku...
Coś się psuje, coś się zmienia, coś nie tak...
Chyba kogoś poznał, nie nie proszę...!
Nie chce znów tracić nadziei..
Nie chce znów być sama..
Proszę, tylko nie mów tego, że to koniec...
Dlaczego.. dlaczego?
Czar miłości prysnął... zostały wspomnienia...
Mówił, że mnie kocha,
Wciąż powtarzał do złudzenia, teraz mówi do widzenia..
Kręci, snuje, oszukuje,
Nie chce mi powiedzieć prawdy, co się dzieje..?
Łzy spływają mi po policzkach,
A on patrzy na mnie tak jakby chciał mnie przytulić,
Tylko nie mógł tego zrobić...
Wyszeptał cicho „to będzie dla Ciebie lepsze”
Co? To lepsze, złudne marzenia,
Nie pozwolę na to!
Nie dam zniszczyć komuś tego co mam!
Podszedł tylko i pocałował mnie w usta,
Tym samym nie pozwalając mi mówić...
„Cały czas nadal Cie kocham, pamiętaj o tym”
Tylko tyle usłyszałam od niego zanim odszedł...
Stałam tam gdzie pierwszy raz się pocałowaliśmy, nie miałam siły,
Usiadłam na ziemi i płakałam, nawet nie wiedziałam kiedy ściemniało,
W końcu wstałam, otarłam oczy z ostatnich kropli łez i poszłam do mojego domu..
Wiem już teraz, że nic nie będzie mnie  cieszyć...
Po drodze wykrzyknęłam; „NIE NAWIDZĘ CIĘ”
A po chwili dodałam szeptem;
„Też Cię nadal kocham”
Dlaczego tak bliska osoba zadaje tyle bólu?
Bólu, którego nie da się usunąć..




'Wal się dupku!!! Nienawidzę ciebie, tak nawet ty psujesz, życie udawana "przyjaciółko".. Po co ludzie oszukują, zamiast mówić całą prawd... Tego nie wiem nikt, są po prostu modele ludzi o sprzecznych przesłaniach, a model z modelem z innej kolekcji nie potrafi współpracować.. DUPEK... I znów ratuje mnie PARAMORE, tylko ich muzyka podnosi mnie na duchu, który już podupada'















niedziela, 5 grudnia 2010

Charming Summer


Hej, hej  
Dzisiaj opisuje Lato

Wakacje, słońce, muzyka z płyty „Brand new eyes” i jego dotyk...
Szkoda, że nie możemy zatrzymać czasu,
Byłoby tak cudownie...
Zamykam oczy, czerwonawa poświata zasłania mi świat..
Jego usta dotykają moich...
Całuje tak delikatnie, z takim zapamiętaniem,
Jak nikt inny...
Niczyje oczy nas nie widzą,
Nikt nas nie usłyszy,
Tam gdzie nie ma nikogo,
Promieniejemy miłością..
Aż chce się śpiewać..
Co chwilą krótka wymiana zdań,
Co drugie słowo ‘Kocham cie’
Kocham, kocham, kocham
I kochać nie przestane...
W końcu jest dla kogo żyć!
W końcu jest z kim dzielić się radością,
W końcu jest z kim podzielić się smutkiem..
W końcu......
Mogła bym tak wiele mówić..
A wystarczy jedno słowo, które określa to co nie da się określić.. KOCHAM CIĘ!


'No tak Mikołajki, Mikołajki, a ja już dzisiaj dostałam prezent.. Cudny czarny sweterek..
Ach.. ochh... same ochyy i achyy.. Smutek przepełnia moje oczy, więc pocieszam się ulubionymi fragmentami "Przed Świtem" no i oczywiście muzyką PARAMORE'



środa, 1 grudnia 2010

Happy Spring

Cześć ;]

'Teraz będę pisać serie o "porach roku"
Czytajcie i komentujcie, tyle mogę wam powiedzieć, pierwsza na tapetę idzie Wiosna, za którą tak tęsknie.'

Delikatne promienie słońca dobijają się do mnie przez okno,
ochoczo wstaje z łóżka,
idę do łazienki,
jem śniadanie,
biegnę spóźniona na autobus
i w końcu witam się z kimś bez kogo Wiosna nie byłaby Wiosną.
To ona nadaje mojemu życiu kolory i blask.
Dzięki niemu szybko wstaję i mam chęć do życia..
Gdy go nie było wszystko wydawało się nieprawdziwe, smutne..
Teraz każda rzecz, czynność cieszy mnie dwa razy mocniej,
poczynając od ćwierkających ptaszków za oknem
do rozlanej herbaty, która utworzyła kształt serduszka..
Wszystko przypomina mi o nim..
Dwa kubeczki brązowej farby, którymi maluje, przywodzą mi na myśl jego czekoladowe oczy, od których nigdy nie mogę się oderwać,
Czerwień róży przypomina jego usta, których uwielbiam dotyk..
Kilka dni bez niego, jest dla mnie długo wieczną męczarnią,
Dzięki niemu żyje,
dla niego oddycham,
dla niego wstaje rano,
dla niego kładę się spać..
Wszystko co robię jest dla niego..
A on jest stworzony dla mnie...
Codziennie rano dziękuje Bogu,
za to że dał mi go tylko na własność...
On jest moją jedyną Wiosną,
którą kocham nad życie!
Nic nie chce zmieniać,
niech zostanie tak jak jest.
Niech Wiosna przyjdzie i już nigdy nie odejdzie..
Bo bez niego niema mnie.


'Tak, tak dzisiaj złota nuteczka była, tak, tak drugie miejsce.. To się nazywa piosenka 'Już tylko Kileeerr.'
No myślę, że się podobało, naraziłam życie dla tego drugiego miejsca. Dzięki za wysłuchanie ;p No oj Przemuś, Kamiś wy to jesteście najlepsi, bez was byłaby samotna jak palec w du** haha ;dDziękuje, że jesteście!
Jak wyjdziemy z gimnazjum będzie mi was brakowało ;'[ (ale to dopiero za półtora roku)' 

poniedziałek, 29 listopada 2010

Andrzejki ;"

Cześć ;DD

No tak jutro Andrzeja..;/ Nie lubię Andrzejek, napełniają mnie złością..  Nawet nie wiem dlaczego ;|
Siedzę i słucham mojego kochanego PaRaMoRe.. Ta muzyka podnosi mnie na duchu. Czuję taką pustkę, samotność.. Niby ma tak wielu znajomych.. A czy tak naprawdę są prawdziwymi przyjaciółmi???


No tak podsuwajcie pomysły na kolejne opowieści ;o Bo mi już zabrakło ;>

Moje GG: 5110592


"Takie akcje to tylko u nas! No szkoda, że mnie nie było ;( No cóż, ale to było przegięcie!!! 'Już się prawie rozbierała' hahahaha no nieźle.. 'No to nieźle Graj..... baluje w szkole' Czy ktoś ją przebije, wątpię nawet ty Monika przy niej wymiękasz, po prostu odpadasz w przedbiegach"

niedziela, 28 listopada 2010

Happy or sad END [6]

Cześć..
(cd. "Książę i księżniczka"6)

W ciąż wmawiam sobie, że wszystko będzie dobrze..
Tak naprawdę to wielka ściema,
w którą muszę wierzyć bo inaczej zrobię znów coś głupiego..
Powoli skleja do kupy, to co się potłukło..
Muszę, zapomnieć o nim...
On już zapomniał o mnie..
Przecież o wszystkim można tak łatwo zapomnieć..
o smaku porannej kawy,
o chłopaku przechodzący przez ulicę i  uśmiechającym się uroczo..
o wszystkim!
Tylko nie o nim...
Podchodząc do lustra nie widzę nic,
traktuje siebie jak powietrze,
traktuje siebie tak jak traktują mnie inni..
Tak bardzo chciała bym być kimś,
a jestem nikim..
Nikogo nie obchodzę,
a mnie nie obchodzi nikt,
prócz tego jednego chłopaka...
Nagle zapadła głęboka cisza,
uderzyłam głową o schody..
Powoli odwróciłam się i zobaczyłam księżniczkę,
wściekłymi oczyma wpatrywała się w moją ranę na ręce.
Wszyscy  dokoła ulotnili się jak powietrze,
zostałyśmy my dwie i świta księżniczki..
Nawet nie miała siły się bronić,
biły tak mocno...
Gdyby nie to, że przybiegł książę,
leżałabym już siedem stóp pod ziemią..
I znów mnie uratował..
To nieprawdo podobne, jak ludzie niszczą ludzi..
Książę patrzył w moje oczy, a ja patrzyłam w jego,
brązowe jak czekolada, hipnotyzujące, niepowtarzalne..
Jego czerwone usta dotknęły moich...
Horror mojego życia się zakończył..







To ostatnia cześć "Księcia i księżniczki".. ;DD

niedziela, 14 listopada 2010

Hard love [5]



Cześć (cd."Książę i księżniczka"5)


Książę w szpitalu już więcej się nie pojawił..
I bardzo dobrze...
Czuje niby ulgę, spokój,
a za razem żal..
To dziwna mieszanka..
Tak mocno chciałam spokoju, którego nie mogę zaznać już tak długo
a on mnie uratował...
Wciąż słyszę w głowie jego słowa "Przepraszam....kocham cię"
Ktoś kiedyś powiedział mi, że miłość i nienawiść dzieli cienka granica, która łatwo przekroczyć..
A ja chyba  to zrobiłam..
Cały czas zastanawiam się po co mam żyć..
Niby dla kogo?
Kochać też nie mam kogo...
Może i miałam, kiedyś..
Tak naprawdę nic nie mam..
i znów łza pociekła mi po policzku..
Ciągle ryczę i ryczę..
Gdyby udało mi się..
Gdyby mnie nie uratował..
Po prostu miałabym spokój..
Nigdy nie miałam tego czego chciałam,
więc nawet w tych chwilach niczego nie dostanę..
Nie ma się nad czym zastanawiać..
już nigdy nie spodka mnie nic dobrego..




'Skorzystałam z bardzo inspirującego opisu Aśki'


'Dziękuje'

sobota, 13 listopada 2010

Never [4]



Hejoo.. (cd. "Książę i księżniczka" 4)


Powoli otwierając oczy, zobaczyłam rażące promienie światła
i czyjąś zamazaną postać..
To jest chyba książe, niee to na pewno nie możliwe..
Przecież ja nie jestem na ziemi..
Usłyszałam jego cichy szept...
"Do cholery dlaczego ty to zrobiłaś?!"
Nie miałam siły go słychać.. zamknęłam oczy i znów odpłynęłam..
Kolejny raz budząc się czułam, że trzyma moją dłoń..
Co on tu robi?
Przecież nikt już o mnie nie pamięta..
Nie chciałam, żeby tu był..
Nienawidziłam bo z całego serca,
a jednak czułam spokój i nadzieję.
Złudną nadzieję i przesadzony spokój..
Kazałam mu wynosić się z mojej sali,
on tylko powiedział "Przepraszam, ja Cię naprawdę kocham"
i wyszedł, po prostu wyszedł..
Bez wyjaśnień, spokojny i opanowany,
inny niż zawsze...
W jego oczach doszukałam się starego księcia,
na którym wciąż mi tak zależało,
ale było już za późno..
Odszedł... a ja znów zostałam samotna..
Z łzami w oczach rozmawiałam z lekarzem..
Czyli książę mnie uratował..
Dlatego siedział przy mnie do czasu aż się obudzę..
czuł się winny więc dlatego to powiedział...
Po co mnie ratował..
Czy ja go o to prosiłam?
Po co?
Nie wytrzymałam, strumień łez zalał mnie kolejny raz..
Ja już nie chcę cierpieć!

czwartek, 11 listopada 2010

Forever [3]

Cześć (cd. opowieści "Książę i księżniczka"3)

Wydaje się, że życie ma dla nas wiele niespodzianek,
jednak nie wszystko jest do przewidzenia...
Miałam racje co do księcia i księżniczki..
potrzebowali tylko kozła ofiarnego.
A już liczyłam, że książę się zmienił,
liczyłam na to, że mnie naprawdę kocha..
Ostatniej nocy znów płakałam w poduszkę..
łzy zalewają mój świat jak powódź
Książę mam mnie gdzieś..
Miałam tyle wątpliwości co do tego, że wyrzuciłam go z mojego życia
a jednak zrobiłam dobrze..
Już nigdy się nie zawaham..
Już nigdy się nie zakocham..
Już nigdy nikomu nie zaufam..
Już nigdy nie będę szczęśliwa..
Zatrzasnęłam się we własnym świecie..
może samotność mi pomorze..
Na zawsze chcę zapomnieć o tym co boli...
o tym co sprawia ten przerażający ból..
Samotność może mi w tym nie pomóc...
z pewnością pomorze coś ostrego..
coś co przetnie skórę..
zabolało, ale po chwili czułam już tylko ciepło..
ciemność, i ogarniający mnie spokój..
tego potrzebowałam...

wtorek, 9 listopada 2010

Now... [2]

Witam.. (cd. opowieści "Książe i księżniczka"2)

W samotności trudniej dochodzi się do siebie,
strata najważniejszczych ludzi w życiu boli..
Wszyscy i wszystko ma cię gdzieś,
już nawet nie szukasz pocieszenia..
Bo u kogo go szukać?
Książe i księżniczka budują swoje królestwo na moich gruzach..
Cóż, nowi dzień nie przyniesie ulgi.
Ulgę jedynie da mi spokój, którego tak mi brakuje..
Z dnia na dzień co raz gorzej patrzeć na ludzi.
Traktowana jak stara rozdarta bluzka,
rzucona, w kąt.. Może kiedyś się przyda..
Kolejny dzień, przerażającej rzeczywistości, ale jednak zmiana..
Książe i księżniczka robią remont w życiu
i potrzebują starej bluzki...
Po co odgrzebują stertę śmieci?
Pewnie by zadć kolejne rany..
I już na zawsze zniszczyć, obrócić w popiół.
Książe wydaje się niceo dziwny,
tak jakby odzyskał wzrok i widział jaka naprawdę jest jego księżniczka.
Nie chce już o nich myśleć,
nie obchodzi mnie już książe i jego księżniczka..
Przez tyle czasu zadawal mi rany, a teraz nagle co?
Zrozumieli błąd?
Napewno nie..
Biorę księżniczkę, strzelam kopa w tyłek
i wywalam razem z księciem za drzwi mojego życia..
Zapominam, i odpływam tam gdzie już nikt mnie nie zrani..

poniedziałek, 8 listopada 2010

B.o.B feat Hayley Williams - Airplanes [1]

Hej..

Czekam na księcia, lecz on się nie pojawia.
Co robię?
Po cichutku płaczę w poduszkę i modlę się do Boga.
Co robi książę?
Zabawia się z innymi, głupimi księżniczkami nie myśląc o mnie..
W poszukiwaniu księcia pomaga mi przyjaciólka, która okazuje się nią nie być.
Wbija nóż w plecy..
Tak przyjaciólka okazuje się jedną z głupich księżniczek...
Serce pęka na pół..
Nie ma już niczego co liczyło by się dla mnie tak jak miłość i przyjaźń,
lecz nawet te dwie wartości odbiera mi Bóg..
W końcu z wyrzutem pytam Go..
Dlaczego oni??
Dlaczego ja??
Czułaś się kiedyś tak jakbyś dostała od wszystkich kopa w dupę?
Od księcia, przyjaciółki, znajomych, rodziny i nawet Boga...
Całe życie sypie się jak domek z kart..
Mówią raz na wozie raz pod wozem,
tylko dlaeczgo ciągle jestem po wozem?
Ludzkie popychadło,
odsunięta na bok szukam pocieszenia..
Ktoś odwarzył się powiedzieć "cześć",
ale zaraz odchodzi bo pojawia się księżniczka wszystkich głupich księżniczek..
Patrzy z pogardą, uśmiecha się i odchodzi.
Za nią powoli idzie mój książę...
Nie, już nie mój, może kiedyś był moim księciem, ale nie teraz...
Patrzy w nią jakby był zahipnotyzowany..
Szukam w jego oczach chodź cienia starego księcia
lecz nic...
Książę ma swoją księżniczkę, księżniczka księcia...
A ja?
Nikogo..




;'(

niedziela, 7 listopada 2010

;DD

Witam...
Założyłam tego bloga właściwie nie wim po co.. ;]
Myśle, że spodoba się wam mój blooooooog...
Za wszystkie niedoróbki i błędy ortograficzne przepraszam.. :')